28 września 2012

Moje włosy cz. I - pokrzywa

Cześć! Zacznę od podziękowania za tyle komentarzy pozytywnych i dodania do obserwowanych :) To bardzo dużo znaczy na początku blogowania :)  Dziękuje również w imieniu Dropsa, który dostał same komplementy, wziął to bardzo do siebie i jest jeszcze bardziej dumny ;p  Nie bardzo wiedziałam o czym ma być ten blog, nie chce chyba żeby był monotematyczny i nudny. Chciałabym stworzyć coś w stylu pamiętnik-poradnik. Może moje doświadczenia którejś z Was pomogą, a i może łatwiej będzie mi rozwiązać jakąś zagadkę dzięki Wam :)

   Włosy to u mnie temat numer jeden od kilku miesięcy. Farbuje moje kłaczki na blond, jednak podejrzewam, że zła dieta i nieodpowiednie dbanie o nie zapoczątkowało wypadanie. Wszyscy wokół mówią, że to normalne, że włosy też mają swój żywot, jednak czułam, że coś jest nie tak. Zaprzestałam farbowania (nie przestraszcie się tyki odrostami!) bo stwierdziłam, że wolę chodzić z dwukolorowymi włosami niż nie mieć ich wcale. Do tego doszło picie pokrzywy zrywanej w polach. Kilka listków wrzucam do zaparzacza, zalewam gorącą (ale nie wrzącą) wodą i trzymam tak pod zakryciem póki napar nie ostygnie na tyle, aby go wypić. Z początku smak mnie tak irytował, że piłam po dwa łyczki dziennie, co i tak powodowało u mnie mdłości. Jednak żeby być pięknym, trzeba pocierpieć i zmusiłam się do picia duże szklanki pokrzywy codziennie. Dzisiaj nie wyobrażam sobie dnia bez tego smaku, właściwie to pisząc to, przerywam co kilka zdań i popijam świeżo zaparzoną pokrzywę :) Efekty? Pije od około miesiąca regularnie co dzień jedną lub dwie i widać poprawę. Włosy rosną, mniej wypadają, pojawiają się nowe malutkie włoski i pozbyłam się wysypów związanych z atopowym zapaleniem skóry. Mam mniej również wysypów na twarzy, stała się gładsza i koloryt jest wyrównany. Także myślę, że warto zmusić się do trzech pierwszych szklanek, a po kolejnych kilku zauważycie efekty. Na pewno przeczytają to włosomaniaczki które potwierdzą moją wypowiedź :)

   Więc na koniec moje włosy.

18 komentarzy:

  1. masz piekny kolor wlosow :) a co do zakupow, bardzo polecam je jako terapie odstresowujaca ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne masz włosy ;) sama jedynie próbuję się odpowiednio odżywiać, lecz przy ciągłym braku czasu, jest to mało możliwe.

    OdpowiedzUsuń
  3. spróbowałabym, jednak myślę, że to byłoby dla mnie za dużo ;D nie wiem, może bym spróbowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja wczoraj się farbowałam. miałam ciemną czekoladę i chciałam wrócić do rudych, bo wszyscy mówią, że rewelacyjnie w nich wyglądam. zatem zakupiłam dwie farby i heja. tylko, że nie kupiłam rozjaśniacza. więc efekt wyszedł taki, że odrosty są rewelacyjnie, marchewkowe, a reszta jest czarna. takie pasemka się zrobiły. no myślałam że się rozpłaczę, no cóż ale narzekać nie będę, jakoś się przyzwyczajam. efekt inny, oryginalny i jakoś zaczynam się z tego cieszyć ^^
    pozdrawiam!

    p.s.
    wyłącz weryfikację obrazkową, bo wiele z nas to denerwuje i odechciewa nam się komentować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiedziałam, że mam :) Ale już usunęłam :)

      Usuń
  6. Chciałbym pomiziać takie włoski :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja na szczęście nie mam problemów z włosami, chociaz nie ukrywam, że różne etapy w życiu się miało ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę i ja zacząć regularnie pić pokrzywę, bo póki co piję tylko, jak sobie przypomnę o tym :/ Oczywiście obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładnie falują;-) Zbieram się do picia pokrzywy, ale średnio mi idzie, ciągle odkładam;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne masz włosy ♥ Nie wiem ale mnie jakoś słowo "pokrzywa" , odpycha :D

    Pozdrawiam, i zapraszam do siebie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja mam ogromne problemy z wlosami, ale do pokrzywy nie mogę się przekonać ;( Piękne masz włosy ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. dziękuje za dodanie ;0
    i ja obserwuje!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ładny masz kolor włosów ;)

    Dodałam się do obserwatorów i liczę na to samo: http://fashion-by-anita.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Masz gęste włosy z tego co widzę :)
    Moje są cienki i rzadkie i też mam problem z wypadaniem ;//
    od miesiąca stosuję asystor hair i nawet nawet już widać małe efekty, zobaczymy po 2 fazie.

    A co do picia wywaru z pokrzywy to jestem w podziwie ;)).

    OdpowiedzUsuń
  15. hmm teraz chyba pokrzywy nigdzie nie zerwę bo coraz zimniej, jeżeli już to mozna kupić ale czy łykając juz belisse to nie będzie za dużo? bo to jedyna rzecz do wewnątrz jaka stosuję na swoje włosy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że nie będzie za dużo, a pokrzywkę możesz pić co drugi dzień :)

      Usuń

Dziękuje za chęć wyrażenia opinii :)
Postaram się odpowiedzieć komentarzem na komentarz :)