Recenzja miała być wczoraj, ale tak się złożyło, że robiłam prezentacje na zajęcia na uczelni oraz wiadomo- wybór Papieża. Czekałam niecierpliwie, bo miałam przeczucie, że właśnie go wybierają, więc od 18 śledziłam co mówią w telewizji :) Nie powiem, żebym nie była zaskoczona, ale podobno kto jedzie do Rzymu jako papież, wraca jako kardynał. Ach, no i nie mówię nawet, że po tych pięknych widokach na Wieczne Miasto, przywróciło mi się marzenie, żeby tam pojechać ;)
Teraz, po tym krótkim wstępie, krótka ale (mam nadzieję) treściwa recenzja.
Krem intensywnie odżywiający do suchych stóp Yves Rocher
Zakupiłam go jakoś we wrześniu, może październiku za około 10zł. Była pewnikiem promocja, bo cena regularna to 24,90zł, a teraz widzę na stronie promocję -28% więc kosztuje 17,90. Za 50ml jest to raczej na mój skromny budżet raczej dużo. Zatem czy warto?
Zapach jest obłędny! Bardzo lubię lawendę, a po posmarowaniu stópek tymże właśnie kremikiem, nie tylko nóżki ale i wszędzie dookoła pachnie lawendą. Od razu przypominają się letnie wieczory. W dodatku tubka ma piękny różowo-fioletowy kolor. Konsystencja kremu jest dość gęsta, szybko się wchłania. Nie trzeba czekać aż przeschnie, od razu zakładam bawełniane skarpetki dla lepszej regeneracji.
Z tą regeneracją jednak to średnio. Od kiedy pamiętam, mam bardzo suchą skórę stóp, pięty nie są idealnie gładkie, ten krem niewiele pomógł. Jasna sprawa, że nie stosowałam go codziennie od początku zakupu do skończenia tubeczki. Już trzeci dzień stosuję go rano i wieczorem i spektakularnych efektów po prostu nie ma, nie widzę, nie czuje (tzn, czuje piękny zapach lawendy).
Opis producenta:
Odżywczy krem, który przywróci komfort suchej skórze stóp. Krem bogaty w składniki odżywcze, olejek eteryczny z lawendy z ekologicznych upraw oraz olejek z makadamii, sprawi, że skóra będzie doskonale odżywiona, wygładzona, miękka i aksamitna.
Inne dostępne kremy z serii lawendowej:
-Peeling do stóp
-Żel chłodzący
-Krem dezodoryzujący
-Balsam regenerujący.
Podejrzewam, że gdy dojdę do porozumienia z moimi stopami, chętnie wrócę do tego kremu (jeśli znów będzie w rozsądnej cenie) jako codzienna pielęgnacja.
Ja też wczoraj robiłam prezentację na uczelnię :) i akurat gdy ją kończyłam wybrali papieża. Miałam szczęście akurat włączyć transmisję, kiedy po 2 sekundach buchnął dym :P Kremu nie znam :)
OdpowiedzUsuńzapach pewnie ma cudowny!
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie zauważyłaś efektów .. może wypróbuję kiedyś chociażby dla samego zapachu :)
ja muszę zadbać o stopy,ale to sobie odpuszczam i zostawiam na nast. miesiąc.Portfel coraz cieńszy,a mi się kończą niezbędne do pielęgnacji rzeczy :)
OdpowiedzUsuńZapach musi być świetny :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze nic do stóp od YR, za to ich kosmetyki do rąk są rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńten krem ciekawie wygląda ; D musi pięknie pachnieć ; D
OdpowiedzUsuńMam ten sam problem co ty i jeszcze nie znalazłam kremu, który zadowoliłby mnie w 100%, nadal szukam.
OdpowiedzUsuńproponuje krem z firmy No36 :) dosc tani a efekty widac ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa recenzja :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu :)
OdpowiedzUsuńyves rocher ma drogie kosmetyki :) miałam kiedyś podkład na prawdę dobry :)
OdpowiedzUsuńja kupiłam krem do stóp w zeszłym roku i tak leży sobie prawie pełny.. nie mogę go zużyć, w sumie jest mi niepotrzebny :(
OdpowiedzUsuńale dobrze wiedzieć jaki jest dobry
aaah uwleibiam zapach lawendy!! za 10 zł faktycznie było warto, ale w sumie mała pojemnośc jak na wyższą cenę:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na ocenę nowego make upu;))) pozdraiwam
Zapach musi być piękny;)
OdpowiedzUsuńJak za taką cenę regularną to ciut drogo ale zapach zapewne piękny :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Blog Award :D zapraszam do zabawy :)
http://tsubaki92.blogspot.com/2013/03/tag-liebster-blog-award.html
Za taką cenę raczej bym się nie skusiła, ale zapach lawendy kusi :)
OdpowiedzUsuńteż muszę zadbać o stopy:)
OdpowiedzUsuńchciałabym zobaczyć jak pachnie :) lawenta mówisz *.*
OdpowiedzUsuńCzęsto dostaję ulotki z tej firmy, ale jakoś się jeszcze na nic nie skusiłam :) Nominowałam Cię do Tagu. Jeśli masz ochotę to zajrzyj :) http://cosmetic-addiction.blogspot.com/2013/03/tag-libster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńBardzo dobry krem na przesuszone pięty i stopy ma ofercie Sholl, polecam wypróbować:)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy produkt
OdpowiedzUsuńzostałaś nominowana do TAGu zapraszam do zabawy ;))
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetykiweroniki.blogspot.com/2013/03/tag-10-pytan.html
ja korzystam z całej gamy kosmetyków do stóp Yves Roshe.. żel do zmęczonych nóg REWELACYJNY przyjemnie chłodzi i naprawde relaksuje :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwszystkie kosmetyki z yves rocher powalają zapachem. Ten krem kupiłam co prawda raz, nie wróciłam już do niego. Był przeciętny. Ale za to jaki zapach... :)
OdpowiedzUsuńszkoda że nie ma zbytnich efektów. Też męczę się z suchą skórą na piętach, ale ideału nie znalazłam
OdpowiedzUsuńLubię zapach lawendy, ale większość opinii nie zachęca niestety :c
OdpowiedzUsuń