14 marca 2014

Cała prawda o witaminach i minerałach cz.I

   Zdrowie przede wszystkim! Ale czy łykając kolejną tabletkę suplementu witaminowego zbliżamy się do idealnego stanu naszego ciała i umysłu? Kto NIGDY nie skusił się i nie łykał żadnych witamin w kapsułkach proszę ręka do góry. Niemal każdy z nas kiedyś wybrał tę drogę i pewnie nie jeden raz jeszcze wybierze. Ale nie ma nic w tym złego jeśli będziemy robić to z głową i umiarem.
Najlepiej byłoby zrobić sobie badania krwi, które w dość szybki i prosty sposób wyjawią czego brakuje naszemu organizmowi i wtedy uzupełniać niedobory. Ale czasami widzimy gołym okiem że, coś jest nie tak, jak na przykład wypadające włosy, skurcze mięśni czy pęknięcia w kącikach ust. Oczywiście obserwacja swojego ciała i badania to idealne połączenie, jednak czasami możemy zaryzykować kuracją witaminową. 
Nawet jeśli odżywiamy się zdrowo, nie pijemy słodkich, gazowanych napojów, nie jemy masy przetworzonej żywności, nie palimy a w zamian regularnie spożywamy warzywa, owoce, ryby itd., to i tak zdarzy się, że jakiejś witaminy potrzeba bardziej, więcej. 
   Tym sposobem sięgamy po witaminy i minerały w tabletkach, kapsułkach i innych przetworzonych cudów farmacji. To na prawdę może przynieść i przynosi efekty jeśli tylko będziemy pamiętać o kilku zasadach.
   Podobnie jak czytamy z czego składa się szampon, koszulka czy zupka chińska, tak samo powinniśmy czytać co znajduje się w suplementach diety. Bo to nic innego jak związki chemiczne, które mają na siebie różne oddziaływania. Jedna para będzie pomagać sobie nawzajem przy wchłanianiu do organizmu (SYNERGIZM), a inna skutecznie to sobie będzie uniemożliwiać (ANTAGONIZM). Istotne jest również to czy w tabletce nie znajduje się cukier, barwniki i inne sztuczne składniki. Bezpieczny suplement to ten naturalny. Unikajmy również minerałów nieorganicznych. Są bardzo słabo wchłanialne. Nie muszę chyba wspominać o dacie spożycia.
    Ważna jest również forma w jakiej spożywamy suplementy oraz porę dnia kiedy to robimy. Organizm lepiej i szybciej wchłonie minerały i witaminy w formie płynnej niż tej w tabletkach. Również istotną rolę gra powłoczka. Proszkowane tabletki rozpuszczą się szybciej niż te powlekane. Jednak jeśli chodzi o np. magnez lepiej żeby był właśnie powlekany, to pozwoli mu dostać się do jelita. To tam właśnie najpewniej się przyswoi. Absolutnie nie można dzielić tabletek na części. Kiedy jeść i w jakiej ilości takie wspomagacze? Wszystkie potrzebne informacje powinny znaleźć się na opakowaniu, jednak w większości będzie to przy posiłku lub zaraz po. Suplementy warto (jeśli jest ich kilka) jest popijać oddzielnie, szklanką wody. Herbata, soki czy inne napoje mogą zmniejszyć wartość i zalety suplementu.
   Tak na prawdę suplementy uzupełniające niedobory witamin i minerałów nie są niezbędne. To dobre rozwiązanie jeśli nie mamy czasu, żyjemy w ciągłym biegu. Przecież nic nie zastąpi zrównoważonej i zbilansowanej diety :-) Kolejne posty przydadzą się przy łączeniu w pełni naturalnych produktów oraz przy wybieraniu suplementów z apteki.   

6 komentarzy:

  1. Najwięcej witaminy mają Polskie dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja często korzystam z suplementów. W ciąży magnez pomógł mi na skurcze nóg właśnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. zgadzam się z powyższym. Ciekawy post, no bo tak, jak piszesz- kto z nas nie stosuje albo nie stosował wspomagaczy? Czasami warto je wstawić do codziennej diety, ale też bez przesady- nie można faszerować się co 2h innym suplementem.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja wole wspomagać się naturalnymi witaminami, bo suplementy nie są dobrym rozwiązaniem przy problemach z układem pokarmowym

    OdpowiedzUsuń
  5. mi brakuje systematyczności

    OdpowiedzUsuń
  6. uświadomiłaś mi, że faktycznie trzeba czytać składy! bo to chemia

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za chęć wyrażenia opinii :)
Postaram się odpowiedzieć komentarzem na komentarz :)