Tydzień temu jechałam do Krakowa autobusami i zajęło mi to łącznie około 10 godzin. Nie, nie mieszkam w Gdańsku czy coś tylko pod Częstochową i w Krk byłam tylko na godzinkę zawieść bratu zwolnienie. Makabra. A w środę znów jadę, ale już przenocuje w mieście królów :)
Dzisiaj uszyłam sobie pokrowiec na pudełko z chusteczkami higienicznymi, jednak nie wyszło idealnie gdyż wszystko szyłam igłą i nitką (podejrzewam, że maszyna zdecydowanie lepiej by sobie poradziła) nie jest jednak znowu tak tragicznie. Następnym razem będzie lepiej!
Również nastąpiło poważniejsze przedsięwzięcie: choinka z szyszek. Jeśli jesteście ciekawe, wstawię jutro więcej zdjęć, jak prezentuje się w pełni krasie. Dzisiaj tak na "sucho".
Ps. Lece do dentysty :(
Robiłam też kiedyś taką choinkę z szyszek, efekt jest świetny! :)
OdpowiedzUsuńja poproszę więcej zdjęć :D uwielbiam choinki szyszkowe
OdpowiedzUsuńObszycie opakowania chusteczek to genialna sprawa! Od razu inna estetyka! Napisz następny post jak dokładnie to zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńAch robótki, robótki, lubię to! :)
OdpowiedzUsuńjak zrobiłaś tą choinkę??
OdpowiedzUsuńJest piękna !!
Bardzo przydałaby mi się jakaś ozdoba świąteczna w mieszkaniu, bo w tym roku choinki nie będę mieć.
Cieszy mnie że czesto odwiedzasz mojego bloga , doceniam i na pewno sie odwdzieczę bo twój blog tez jest bardzo fajny
OdpowiedzUsuńmiałam zajęcia na florystyce i uczyli jak robić wianki i choinki z szyszek naprawdę pięknie ci to wyszło : D możesz ją przyozdobić suszonymi pomarańczami , anyżem , małymi bombkami i brokatem : 3
OdpowiedzUsuńdentysta uuu ja zawsze tak mam że się ich boję @.@ ale ostatecznie i tak muszę do nich chodzić x D
świetnie Ci ta choinka wyszła :)
OdpowiedzUsuńja kiedyś obklejałam pudełka, ale musiałabym poćwiczyć bo nie za równo mi wychodziło :)
OdpowiedzUsuń