Bluzka: no name | spodnie: Cubus | buty: Reserved |
29 listopada 2012
Niebieskie migdały
Cześć! Z racji, że już zimno i szaro a ma być jeszcze gorzej, zdjęcia z lata :)
27 listopada 2012
Bla bla bla...
Hej! Jak dawno nie pisałam! Ale wynika to z tego, że albo byłam w Krakowie, albo był u mnie brat i było wiele innych ciekawych zajęć :)
Boli mnie ząb przeokropnie! Będzie leczony kanałowo i teraz mam jakieś lekarstwo jako plombę i dokucza mi to niemiłosiernie. Macie jakiś domowy sposób na zęba? Tabletki odpadają, bo nie chce przyzwyczajać organizmu: jedna dziennie to maksimum.
Niedługo Mikołaj, Gwiazdka i jak wiadomo co za tym idzie: prezeeenty! :D Myślałyście jaką sprawić sobie niespodziankę? :) Ja upatrzyłam sobie paletkę cieni Sleek Oh So Special. Nie wiem jak to się stało, ale wpadłam w szaleństwo cieni i malowania oczu! Nadal zarzekam się, że nie pomaluje jednak ich na zielono więc dlatego ta paletka której kolory fajnie podkreślą niebieskie ślepia i która nie podkusi żeby maznąć powiekę zielenią :D Przydałaby się również jakaś fajna bluzeczka w miłym kolorze i ciekawym fasonie. Jednak naturalnie nie widziałam takiej jeszcze, albo jeśli widziałam to była to kolosalna suma. Niestety moje oszczędności nie są tak wysokie aby za kawałek materiału płacić 120zł. W dodatku ten kawałek materiału będzie zakładany raz na miesiąc, bo przecież takie drogie, że szkoda żeby się zniszczyło. Także muszę cierpieć stojąc przed pełną szafą ubrań narzekając, że nie mam w co się ubrać.
Jak tak patrzę co ja piszę, to aż mnie boli, że jestem taką materialistką która przywiązuje dużą uwagę do wyglądu. Jednak jest to miła odskocznia od codzienności. Mam dość słuchania wyłącznie o polityce, szoł biznesie, finansach, bezrobociu, złodziejach, mordercach i zamachowcach. Jak to by powiedział jeden z moich wykładowców: kochajmy się!
I na tym skończę razem z piękną piosenką:
Boli mnie ząb przeokropnie! Będzie leczony kanałowo i teraz mam jakieś lekarstwo jako plombę i dokucza mi to niemiłosiernie. Macie jakiś domowy sposób na zęba? Tabletki odpadają, bo nie chce przyzwyczajać organizmu: jedna dziennie to maksimum.
Niedługo Mikołaj, Gwiazdka i jak wiadomo co za tym idzie: prezeeenty! :D Myślałyście jaką sprawić sobie niespodziankę? :) Ja upatrzyłam sobie paletkę cieni Sleek Oh So Special. Nie wiem jak to się stało, ale wpadłam w szaleństwo cieni i malowania oczu! Nadal zarzekam się, że nie pomaluje jednak ich na zielono więc dlatego ta paletka której kolory fajnie podkreślą niebieskie ślepia i która nie podkusi żeby maznąć powiekę zielenią :D Przydałaby się również jakaś fajna bluzeczka w miłym kolorze i ciekawym fasonie. Jednak naturalnie nie widziałam takiej jeszcze, albo jeśli widziałam to była to kolosalna suma. Niestety moje oszczędności nie są tak wysokie aby za kawałek materiału płacić 120zł. W dodatku ten kawałek materiału będzie zakładany raz na miesiąc, bo przecież takie drogie, że szkoda żeby się zniszczyło. Także muszę cierpieć stojąc przed pełną szafą ubrań narzekając, że nie mam w co się ubrać.
Jak tak patrzę co ja piszę, to aż mnie boli, że jestem taką materialistką która przywiązuje dużą uwagę do wyglądu. Jednak jest to miła odskocznia od codzienności. Mam dość słuchania wyłącznie o polityce, szoł biznesie, finansach, bezrobociu, złodziejach, mordercach i zamachowcach. Jak to by powiedział jeden z moich wykładowców: kochajmy się!
I na tym skończę razem z piękną piosenką:
14 listopada 2012
Akcja zapuszczania włosów II
Hej :) Uzupełniłam ostatnio nieco zasoby pomocne do poprawy kondycji włosów.
Siemie lniane. Póki co, zrobiłam takie mini ekologiczne laminowanie. Zrobiłam kleik z dwóch łyżeczek ziaren, dodałam maseczkę z alterry i nałożyłam pod czepek na 15 minut. Włosy faktycznie wydawały się grubsze, mięsiste, lśniące, gładkie: jedno wielkie ŁAŁ! Teraz szykuję się żeby jeść te papki lub pić, ale czytałam, że można bardzo się przeczyścić jeśli zje się za dużo, więc z powodu wrażliwego przewodu pokarmowego, zrobię to, kiedy będę pewna, że weekend będę w domu. To dziwne, bo siemie ma raczej właściwości lecznicze na brzuszek i żołądek. Tak, czy inaczej: mam zamiar dołączyć ziarenka do menu :)
Nafta kosmetyczna. Pamiętam jak byłam mała i mamusia zawsze mi smarowała skórę głowy i włosy naftą lub oliwką. Do 3 klasy podstawówki miałam piękne, długie, lśniące włoski dzięki temu. Teraz zakupiłam na nowo naftę z biopierwiastkami która samodzielnie jak i w spółce z jajkiem oraz olejkiem rycynowym działa cuda! Niesamowicie miękkie włosy, świeże kilka dni i co dla mnie najważniejsze: nie puszą się.
Odżywka Latte. Dorwałam w Hebe za 4,99. Słyszałam dużo dobrego, nawet pani w sklepie bardzo polecała. Mam wersje różową chociaż lepsza ponoć jest niebieska (której nie było w sklepie z powodu wykupienia). Zakupiona dziś, więc jedyne co mogę powiedzieć, jest to, że zachwycił mnie zapach oraz skład. Mam nadzieje, że mnie nie zawiedzie, bo skład jest prawie taki sam jak maska z Loreala za 40 parę złoty :)
Mam wrażenie, że wypada mi mniej włosów! Jak wcześniej były to całe garści przy każdym czesaniu i myciu, tak teraz jest to kilka włosów na dzień :) Zauważyłam też że troszkę jakby mi urosły, pomijam to, że są wyraźnie zdrowe, lśniące i gładkie. Takie efekty w takim krótkim czasie, ciekawe czy na długo! :)
Siemie lniane. Póki co, zrobiłam takie mini ekologiczne laminowanie. Zrobiłam kleik z dwóch łyżeczek ziaren, dodałam maseczkę z alterry i nałożyłam pod czepek na 15 minut. Włosy faktycznie wydawały się grubsze, mięsiste, lśniące, gładkie: jedno wielkie ŁAŁ! Teraz szykuję się żeby jeść te papki lub pić, ale czytałam, że można bardzo się przeczyścić jeśli zje się za dużo, więc z powodu wrażliwego przewodu pokarmowego, zrobię to, kiedy będę pewna, że weekend będę w domu. To dziwne, bo siemie ma raczej właściwości lecznicze na brzuszek i żołądek. Tak, czy inaczej: mam zamiar dołączyć ziarenka do menu :)
Nafta kosmetyczna. Pamiętam jak byłam mała i mamusia zawsze mi smarowała skórę głowy i włosy naftą lub oliwką. Do 3 klasy podstawówki miałam piękne, długie, lśniące włoski dzięki temu. Teraz zakupiłam na nowo naftę z biopierwiastkami która samodzielnie jak i w spółce z jajkiem oraz olejkiem rycynowym działa cuda! Niesamowicie miękkie włosy, świeże kilka dni i co dla mnie najważniejsze: nie puszą się.
Odżywka Latte. Dorwałam w Hebe za 4,99. Słyszałam dużo dobrego, nawet pani w sklepie bardzo polecała. Mam wersje różową chociaż lepsza ponoć jest niebieska (której nie było w sklepie z powodu wykupienia). Zakupiona dziś, więc jedyne co mogę powiedzieć, jest to, że zachwycił mnie zapach oraz skład. Mam nadzieje, że mnie nie zawiedzie, bo skład jest prawie taki sam jak maska z Loreala za 40 parę złoty :)
Mam wrażenie, że wypada mi mniej włosów! Jak wcześniej były to całe garści przy każdym czesaniu i myciu, tak teraz jest to kilka włosów na dzień :) Zauważyłam też że troszkę jakby mi urosły, pomijam to, że są wyraźnie zdrowe, lśniące i gładkie. Takie efekty w takim krótkim czasie, ciekawe czy na długo! :)
11 listopada 2012
Peeling myjący Joanna
Hej :) W ramach współpracy z firmą Joanna dostałam do przetestowania i zrecenzowania chyba wszystkim znany peeling myjący :) Otrzymałam zapach pomarańczy :) Wygląda to tak:
Czy producent pisze prawdę?
"Peeling myjący (dobrze się pieni) o owocowym zapachu (pachnie obłędnie!) doskonale wygładza (wygładza- zgadza się) i odświeża (to również się zgadza) ciało. Specjalnie dobrana receptura (tutaj nie jest tak wspaniale bo ma w składzie trochę chemicznych specyfików uczulających) zawiera nawilżający ekstrakt z pomarańczy oraz drobinki ścierające (są delikatne, ścierają ale nie masakrują skóry), które usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka (to również się zgadza)."
Jak dla mnie wszystko się zgadza w większej lub mniejszej części. Jakie są moje inne odczucia? :
Zapach: na prawdę powala na kolana! jeszcze godzinę po myciu czuć na skórze pomarańczę, a podczas kąpieli można się rozpłynąć dzięki temu aromatowi :)
Aplikacja i wydajność: Żel troszkę wodnisty, łatwo zlewa się z dłoni, ale w sumie każdy żel tak ma, nie oszukujmy się. Jak dla mnie, pieni się całkiem dobrze, ale mimo to zużywa się dość szybko.
Działanie: Wygładza, ściera martwy naskórek, skóra jest wyraźnie gładsza i milsza.
Opakowanie: Mała buteleczka, miękki plastik, widać ile nam do końca zostało. Otwieranie troszkę może sprawić trudności jeśli macie długie paznokcie, ale da się przeżyć :)
Cena i dostępność: Są to na prawdę groszowe sprawy. Więcej jak 6 zł za niego nie powinnyśmy zapłacić, jest ogólnodostępny :) Są różne wersje zapachowe: kiwi, truskawka, gruszka, czarna porzeczka, żurawina oraz grejpfrut i pomarańcza oczywiście :)
Czy polecam? Polecam :) Każda z nas prędzej czy później sprawdzi go na swojej skórze o ile już tego nie zrobiła :)
Czy producent pisze prawdę?
"Peeling myjący (dobrze się pieni) o owocowym zapachu (pachnie obłędnie!) doskonale wygładza (wygładza- zgadza się) i odświeża (to również się zgadza) ciało. Specjalnie dobrana receptura (tutaj nie jest tak wspaniale bo ma w składzie trochę chemicznych specyfików uczulających) zawiera nawilżający ekstrakt z pomarańczy oraz drobinki ścierające (są delikatne, ścierają ale nie masakrują skóry), które usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka (to również się zgadza)."
Jak dla mnie wszystko się zgadza w większej lub mniejszej części. Jakie są moje inne odczucia? :
Zapach: na prawdę powala na kolana! jeszcze godzinę po myciu czuć na skórze pomarańczę, a podczas kąpieli można się rozpłynąć dzięki temu aromatowi :)
Aplikacja i wydajność: Żel troszkę wodnisty, łatwo zlewa się z dłoni, ale w sumie każdy żel tak ma, nie oszukujmy się. Jak dla mnie, pieni się całkiem dobrze, ale mimo to zużywa się dość szybko.
Działanie: Wygładza, ściera martwy naskórek, skóra jest wyraźnie gładsza i milsza.
Opakowanie: Mała buteleczka, miękki plastik, widać ile nam do końca zostało. Otwieranie troszkę może sprawić trudności jeśli macie długie paznokcie, ale da się przeżyć :)
Cena i dostępność: Są to na prawdę groszowe sprawy. Więcej jak 6 zł za niego nie powinnyśmy zapłacić, jest ogólnodostępny :) Są różne wersje zapachowe: kiwi, truskawka, gruszka, czarna porzeczka, żurawina oraz grejpfrut i pomarańcza oczywiście :)
Czy polecam? Polecam :) Każda z nas prędzej czy później sprawdzi go na swojej skórze o ile już tego nie zrobiła :)
10 listopada 2012
Zatagowana :)
Hej! Dzisiaj przygotowałam odpowiedzi na tagi do których zostałam przydzielona przez dziewczyny :)
A na jutro będzie porządna notka :)
Pytania od uzależniona od kosmetyków
Ile czasu poświęcasz rano na makijaż?
Myślę, że w 10 minut jestem gotowa
Co w sobie lubisz?
Moje poczucie humoru :D
Uprawiasz jakiś sport?
Niee, tylko latem rowerek rekreacyjnie
Zwracasz uwagę na to co jesz?
Od niedawna tak :)
Jakiej muzyki słuchasz na co dzień?
Rock :) Ale nie mam uprzedzeń do żadnego gatunku.
Lubisz piec, gotować?
Oczywiście że tak! To moje hobby i pasja :)
Ulubiona marka kosmetyczna
Chyba takiej nie posiadam
Ulubiona marka odzieżowa
Reporter, ale jestem otwarta na inne marki :)
Co sprawiło, że zapragnęłaś mieć swojego bloga?
Zawsze chciałam zapisywać moje pierdółki gdzieś, a że dużo czasu spędzam przy komputerze, więc jest i blog :)
Od kiedy zaczęłaś się malować?
Pełen make-up to chyba 2-3 liceum
Opisz siebie w kilku zdaniach
Jestem osobą raczej skromną i nieśmiałą. Ale przy znajomych otwieram się i wychodzi demon :P Wtedy pełna pozytywnej energii mogę podbijać świat i wszystkie problemy są daleko ode mnie :)
Pytania od zaczarowana
Ulubione buty
Uwielbiam conversy pod każdą postacią :) Lubię wygodne buty na równej podeszwie :)
Co cenisz sobie u innych ludzi
Poczucie humoru i dystans do siebie. To chyba zdobywa moje serce :)
Ulubione słodycze
Czekolada z nadzieniem marcepanowym, muffinki i ciasteczka sasanki :D
Bez czego nie ruszasz się z domu?
Zależy gdzie idę, ale zawsze w kieszeni mam chusteczki i słuchawki do telefonu :)
Ulubiona fryzura
Warkocze pod każdą postacią i luźne koczki :)
EDIT:
Pytania od: Life
Gdybyś mogła pojechać, gdzie tylko chcesz, gdzie byś się wybrała?
W podróż wynajętym Cadillacem albo innym kojarzącym się z Ameryką samochodem, przez wszystkie stany :)
Co poprawia Ci nastrój w zimowe wieczory?
Długa kąpiel :)
Wymień trzy ulubione kosmetyki
Tusz do rzęs MF 2000 cal, maska do włosów z granatem z Alterry, Nivea Visage: żel - peeling - maska.
Lubisz Azjatycką kuchnię?
Jasne, mam nawet ulubioną chińską restauracje :)
Jakbyś opisała swój styl w jednym zdaniu?
Najbardziej cenię sobie wygodę oraz minimalizm, nie rzucanie się w oczy ale jednak wyglądać szałowo. Myślę, że zdarzy mi się czasami taki look :)
Ulubiona piosenka / zespół
Jest tego na prawdę masa! Nie umiem chyba wybrać jednej piosenki i jednego zespołu :)
Nyan?
Tak, lubię koty ;p
Ulubione danie
Ruskie pierogi, mniam!
Jak najczęściej lubisz się czesać?
Było to pytanie od innej tagowiczki: warkocze i luźne koczki :)
Ulubiona pora roku
Lubię wszystkie, byleby dni były słoneczne, ciepłe i przyjazne dla samopoczucia :)
Jaki jest Twój wymarzony kosmetyk?
Taki o którym marzę, żeby jak najszybciej znalazł się w mojej szufladce to paleta cieni Sleek: Oh so special :)
Pytania od: balsamowo
Jak wygląda Twój codzienny makijaż?
Podkład, korektor pod oczy, tusz do rzęs i ostatnio też róż na policzka :)
Ulubiony podkład, który z czystym sercem możesz polecić
Niedawno zakupiony podkład nawilżający Catrice. Dla mnie fenomen :)
Kiedy byłaś mała, to kim chciałaś zostać ?
Weterynarzem, trochę się minęłam z celem :)
Jaki kosmetyk określiłabyś mianem "kosmetycznego odkrycia tego roku"?
Podkład który wymieniłam wcześniej :)
Czy często zdarza Ci się wyrzucać kosmetyki?
Zdarza się, ale raczej nie często. Zazwyczaj są to zaschnięte lakiery do paznokci.
Czy korzystasz z zabiegów w salonach kosmetycznych? Jakich?
Raz na pół roku zafunduję sobie hennę brwi i rzęs.
Twój ulubiony serial?
'Dexter'
Gdybyś mogła być mężczyzną 1 dzień, byłabyś...? :)
Może nie Supermenem ale Bondem ? :) Nie wiem, muszę pomyśleć dłużej :)
Ile masz lat? (jestem ciekawa, czy się przyznacie, choćby w przybliżeniu :))
Żadna tajemnica :) 20 skończone w maju :)
Kot czy pies?
Piesio!
Ulubione perfumy?
Nina Richie czerwone jabłuszko :)
EDIT
Pytania od: zaczarowanaa
Szpilki czy trampki?
Trampki :)
Ulubiona część garderby
Dziękuje za otagowanie :) Jeśli podobają Wam się pytania po prostu odpowiedzcie na nie :) A ja zapraszam na moją stronę z obrazkami :) Cukierkowe zdjęcia dopiero ruszają, ale jeśli ktoś ma młodsze rodzeństwo lub dzieci to zapraszam w kategorie My Little Pony gdzie są obrazki kucyków, kolorowanki i dużo innych atrakcji dla maluchów :)
A na jutro będzie porządna notka :)
Pytania od uzależniona od kosmetyków
Ile czasu poświęcasz rano na makijaż?
Myślę, że w 10 minut jestem gotowa
Co w sobie lubisz?
Moje poczucie humoru :D
Uprawiasz jakiś sport?
Niee, tylko latem rowerek rekreacyjnie
Zwracasz uwagę na to co jesz?
Od niedawna tak :)
Jakiej muzyki słuchasz na co dzień?
Rock :) Ale nie mam uprzedzeń do żadnego gatunku.
Lubisz piec, gotować?
Oczywiście że tak! To moje hobby i pasja :)
Ulubiona marka kosmetyczna
Chyba takiej nie posiadam
Ulubiona marka odzieżowa
Reporter, ale jestem otwarta na inne marki :)
Co sprawiło, że zapragnęłaś mieć swojego bloga?
Zawsze chciałam zapisywać moje pierdółki gdzieś, a że dużo czasu spędzam przy komputerze, więc jest i blog :)
Od kiedy zaczęłaś się malować?
Pełen make-up to chyba 2-3 liceum
Opisz siebie w kilku zdaniach
Jestem osobą raczej skromną i nieśmiałą. Ale przy znajomych otwieram się i wychodzi demon :P Wtedy pełna pozytywnej energii mogę podbijać świat i wszystkie problemy są daleko ode mnie :)
Pytania od zaczarowana
Ulubione buty
Uwielbiam conversy pod każdą postacią :) Lubię wygodne buty na równej podeszwie :)
Co cenisz sobie u innych ludzi
Poczucie humoru i dystans do siebie. To chyba zdobywa moje serce :)
Ulubione słodycze
Czekolada z nadzieniem marcepanowym, muffinki i ciasteczka sasanki :D
Bez czego nie ruszasz się z domu?
Zależy gdzie idę, ale zawsze w kieszeni mam chusteczki i słuchawki do telefonu :)
Ulubiona fryzura
Warkocze pod każdą postacią i luźne koczki :)
EDIT:
Pytania od: Life
Gdybyś mogła pojechać, gdzie tylko chcesz, gdzie byś się wybrała?
W podróż wynajętym Cadillacem albo innym kojarzącym się z Ameryką samochodem, przez wszystkie stany :)
Co poprawia Ci nastrój w zimowe wieczory?
Długa kąpiel :)
Wymień trzy ulubione kosmetyki
Tusz do rzęs MF 2000 cal, maska do włosów z granatem z Alterry, Nivea Visage: żel - peeling - maska.
Lubisz Azjatycką kuchnię?
Jasne, mam nawet ulubioną chińską restauracje :)
Jakbyś opisała swój styl w jednym zdaniu?
Najbardziej cenię sobie wygodę oraz minimalizm, nie rzucanie się w oczy ale jednak wyglądać szałowo. Myślę, że zdarzy mi się czasami taki look :)
Ulubiona piosenka / zespół
Jest tego na prawdę masa! Nie umiem chyba wybrać jednej piosenki i jednego zespołu :)
Nyan?
Tak, lubię koty ;p
Ulubione danie
Ruskie pierogi, mniam!
Jak najczęściej lubisz się czesać?
Było to pytanie od innej tagowiczki: warkocze i luźne koczki :)
Ulubiona pora roku
Lubię wszystkie, byleby dni były słoneczne, ciepłe i przyjazne dla samopoczucia :)
Jaki jest Twój wymarzony kosmetyk?
Taki o którym marzę, żeby jak najszybciej znalazł się w mojej szufladce to paleta cieni Sleek: Oh so special :)
Pytania od: balsamowo
Jak wygląda Twój codzienny makijaż?
Podkład, korektor pod oczy, tusz do rzęs i ostatnio też róż na policzka :)
Ulubiony podkład, który z czystym sercem możesz polecić
Niedawno zakupiony podkład nawilżający Catrice. Dla mnie fenomen :)
Kiedy byłaś mała, to kim chciałaś zostać ?
Weterynarzem, trochę się minęłam z celem :)
Jaki kosmetyk określiłabyś mianem "kosmetycznego odkrycia tego roku"?
Podkład który wymieniłam wcześniej :)
Czy często zdarza Ci się wyrzucać kosmetyki?
Zdarza się, ale raczej nie często. Zazwyczaj są to zaschnięte lakiery do paznokci.
Czy korzystasz z zabiegów w salonach kosmetycznych? Jakich?
Raz na pół roku zafunduję sobie hennę brwi i rzęs.
Twój ulubiony serial?
'Dexter'
Gdybyś mogła być mężczyzną 1 dzień, byłabyś...? :)
Może nie Supermenem ale Bondem ? :) Nie wiem, muszę pomyśleć dłużej :)
Ile masz lat? (jestem ciekawa, czy się przyznacie, choćby w przybliżeniu :))
Żadna tajemnica :) 20 skończone w maju :)
Kot czy pies?
Piesio!
Ulubione perfumy?
Nina Richie czerwone jabłuszko :)
EDIT
Pytania od: zaczarowanaa
Szpilki czy trampki?
Trampki :)
Ulubiona część garderby
Koszulki :)
Kolory pastelowe czy neonowe?
PasteLOVE ! :)
Ulubiony przedmiot w szkole ?
Jak chodziłam do szkoły to była to historia :)
Masz/miałaś jakieś przezwisko?
Marcioszka, Jałynia. Różnie :)
Jakiej cechy nie lubisz u ludzi?
Przechwalania, zgrywania macho u facetów, gadania ciągle o sobie.
Kok czy kucyk?
Koczek
Czego nie może zabraknąć w Twojej torebce?
Chusteczek
Jaka jest pierwsza czynność którą robisz po powrocie ze
szkoły?
Myje rączki :)
Ulubiony kosmetyk?
Gdzieś to już wyżej pisałam chybaa... :)
Jakie święta lubisz najbardziej?
Moje urodziny :P Boże Narodzenie :)
Dziękuje za otagowanie :) Jeśli podobają Wam się pytania po prostu odpowiedzcie na nie :) A ja zapraszam na moją stronę z obrazkami :) Cukierkowe zdjęcia dopiero ruszają, ale jeśli ktoś ma młodsze rodzeństwo lub dzieci to zapraszam w kategorie My Little Pony gdzie są obrazki kucyków, kolorowanki i dużo innych atrakcji dla maluchów :)
5 listopada 2012
Niebiesko mi :)
1 listopada 2012
Akcja zapuszczania włosów I
Akcja zapuszczania włosów u frombodytohair to świetna okazja do mobilizacji i regularnej codziennej troski o włosy na których punkcie mam bzika :)
Produkty które mam i które będe stosować do wyczerpania to:
Uskutecznianie od środka:
Muszę zaopatrzyć się jeszcze w typową maskę do włosów, naftę kosmetyczną oraz coś termo chroniącego przed prostownicą i mrozem. Przydałby się też jakiś ziołowy szampon :) Myślę, że czasami nałożę zamiast kokosu czy maseczek domowych jakiś balsam nawilżający z głównym przeznaczeniem do ciała, myślę, że włosy się nie obrażą.
Co dzień zatem witaminki oraz Jantar. Mam nadzieję, że nie będzie 3-4 dniowych przerw jak to się zdarzało ostatnio :P
Jaki mam cel oprócz długich włosów? Przede wszystkim żeby rosły nowe a tych 'starych' wypadało mniej :)
Polecacie coś taniego a dobrego? :)
Produkty które mam i które będe stosować do wyczerpania to:
Uskutecznianie od środka:
- Megakrzem
- Drożdże w tabletkach
- Napar z pokrzywy
- Odżywka-wcierka Jantar (codziennie!)
- Olej kokosowy
- Olejek rycynowy
- Szampon z jedwabiem Sleek
- Odżywka z granatem Alterra
- Jedwab na końcówki Biosilk
Stan na 30 październik |
Muszę zaopatrzyć się jeszcze w typową maskę do włosów, naftę kosmetyczną oraz coś termo chroniącego przed prostownicą i mrozem. Przydałby się też jakiś ziołowy szampon :) Myślę, że czasami nałożę zamiast kokosu czy maseczek domowych jakiś balsam nawilżający z głównym przeznaczeniem do ciała, myślę, że włosy się nie obrażą.
Co dzień zatem witaminki oraz Jantar. Mam nadzieję, że nie będzie 3-4 dniowych przerw jak to się zdarzało ostatnio :P
Jaki mam cel oprócz długich włosów? Przede wszystkim żeby rosły nowe a tych 'starych' wypadało mniej :)
Polecacie coś taniego a dobrego? :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)